Ciekawa sytuacja, kiedy ktoś poszedł wypity na badania
po utracie prawa jazdy, a lekarz stwierdził woń alkoholu.
W jaki sposób udokumentować potem leczenie w poradni.

Witam Pana,
 
W 2008 r zostałem skierowany na badania w WOMP na skutek kolizji,
 jaką popełniłem mając 1.9 promila alkoholu we krwi.
Decyzja o skierowaniu do WOMP
 Podczas ostatniej już rozmowy z lekarzem, wyczuł ode mnie alkohol
...i nie chcę tu się tłumaczyć, czy piłem dużo, mało...
Byłem wtedy na ostatnim roku studiów
i poprostu dzień przed badaniem imprezowałem w akademiku do 12 -
 tej w nocy a badanie miałem o 7 rano.

Oczywiście z automatu decyzja była odmowna, czemu wcale się nie dziwie.

Wiem, że muszę poddać się terapii,
 by ponownie podejść do badania
 (jeśli to rzeczywiście w tym wypadku jest konieczne i nie ma innych sposobów ,
,rekonwalescencji tej głupoty,,)..?

Jeśli tak, to proszę o pytanie,
 ile trwa taka terapia, jakie są koszty, czy ewentualnie refunduje coś takiego ZOZ..?
 
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam Pana.

Najlepiej się dowiadywać w poradniach leczenia uzależnień
i będzie to informacja z pierwszej ręki.
Jedne leczą bezpłatnie na Fundusz Zdrowia,
drugie odpłatnie, ale na koniec warto poprosić lekarza
o udokumentowanie tego leczenia.

Potem tylko pozostaje wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość.

Jeżeli miałeś problemy w podobnej sytuacji, to koniecznie skomentuj ten filmik.
Odwiedź również stronę badanialekarskie kierowców.pl , gdzie znajdziesz
inne ciekawe problemy związane z problemem badań po alkoholu.

Mówił Darek Kraśnicki z Wrocławia