exkursant
Kierowca kat B C CE dnia: czw, 09/24/2009 - 15:09Niestety te wypowiedzi to prawda, sam się męczyłem, w końcu mnie wypuścili po 9 egzaminie (żeby zdawać darmowy egzamin trzeba wykupić tyle jazd, żeby instruktor "uznał" że się nadajemy (swoją drogą coś ciężko mu to "uznawanie" wychodzi skoro "uznawał" tak 9 razy..)
Jak już mnie wypuścili, zwałem 5 razy prawdziwy egzamin praktyczny (teoria 2 razy bezbłędnie). Zastanawiałem się o co chodzi skoro uczono mnie w najlepszej szkole we Wrocławiu. W końcu musiałem kupować jazdy w swoim mieście bo nie opłaca się do Wrocławia dojeżdżać. Okazało się, że nauczono mnie w szkole k........ wielu manewrów zupełnie źle i wpojono we mnie złe nawyki, z których ciężko było wyjść.
Fakt, że były to rozwalające się Pandy, ale podobno je wymieniono, instruktorzy (przynajmniej ci z którymi miałem jazdy) lubią się położyć w fotelu, bo "szef każe mi przychodzić na rano, a wczoraj miałem do późna jazdy i w domu byłem o 23:30", ale mogliby chociaż podarować sobie te gadanie przez telefon i 20 minutowe wyjście, żeby zapłacić za paliwo (nie można tego zrobić przed pracą?).
Nie chcę być złośliwy, ale trzeba stwierdzić fakty. Są też dobre strony tej szkoły. Plus mają za to, że do kursu (jeśli płaci się za całość) dostaje się za darmo płytkę z pytaniami i (na kartkach) testy przejrzyście napisane, znaki, opis+rysunki samochodów egzaminacyjnych). Swoją siedzibę mają w strefie, więc nie trzeba dojeżdżać :)
No i jest jeszcze możliwość skorzystania z komputerów, żeby poćwiczyć testy. Nie korzystałem, bo mam swój komputer, ale nie go każdy ma.
Na szefa tej firmy nie mogę nic powiedzieć, przynajmniej nie było sytuacji, którą można by ocenić negatywnie. Mało miałem okazji by z nim porozmawiać, wydawał się całkiem miły.
Ogólnie szkoła jest niestety przechwalona, nastawiona na zyski z których dochody nie idą na np. naprawę urwanej gałki zmiany biegów tylko na kolejne reklamy. Skoro wg rankingów zdawalność była kiedyś tak duża to dlatego, że szkoła wypuszcza po wykupieniu wielu godzin dodatkowych a jazdy są po strefie, więc wielu jeździ na pamięć. Niestety nawet to nie pomoże, jeśli instruktor przysypia na lekcji lub po prostu błędnie uczy :/
Pozdrawiam Piotrek